niedziela, lipca 08, 2018

Podróże

Lwów

Do Lwowa wybraliśmy się tanimi liniami lotniczymi,za bilety w dwie strony daliśmy ok 200zł/os. Lot z Wrocławia trwał tylko 50 minut i już o godz 10:00 rano czasu lokalnego byliśmy na miejscu.
Jak się dostać z lotniska do miasta?Stawialiśmy na taksówkę ale podjechał akurat autobus,który jechał pod Uniwersytet Lwowski więc wsiedliśmy,bilet kupiliśmy u kierowcy za UWAGA 5 UAH czyli...0,80 gr!!! Nasz hotelik był usytuowany bardzo blisko Centrum więc tak naprawdę wszędzie mieliśmy blisko...ale przejdźmy do sedna.

Pierwszą knajpką-zaraz po przylocie- był KUMPEL:)Tam zjedliśmy pyszne śniadanko i popijając dobrą kawę słuchaliśmy starych,polskich piosenek. Wieczorem zjedliśmy tam karpackiego banosza-jest to kasza kukurydziana gotowana na śmietanie,podawana na patelni ze skwarkami i bryndzą.

Karpacki Banosz

Na obiad warto wybrać się do jednej z knajpek opisanych poniżej , a w między czasie napić się pysznej wiśnióweczki na Rynku;)

Baczewski 

 Jedna z lepszych ( o ile nie najlepsza) restauracja we Lwowie. Jest to rodzinna firma,która od lat produkuje alkohole najwyższej jakości. Ciężko o wolny stolik więc dobrze sobie zarezerwować nieco wcześniej ;)Na zdjęciu pierożki galicyjskie oraz...duszenina z świnnego karku (tak,dokładnie taka nazwa) ;)
Pierożki galicyjskie

Kryjówka

Do tej knajpki aby wejść trzeba podać hasło "Chwała Ukrainie"...niektórym hasło to może się nie podobać ale wchodzimy z czystej ciekawości żeby spróbować czegoś dobrego;)Po podaniu hasła zostajemy poczęstowani kieliszkiem miodówki. 



Szczerze powiedziawszy jedzenie nie było rewelacyjne ,a i portfel też lekko ucierpiał;) Za taką cenę jak tam na pewno zjedlibyśmy coś lepszego w innej knajpce;)

Ribs Restaurant "At Arsenal"

Tak,będąc we Lwowie trzeba tu wstąpić:)Najlepsze żeberka w mieście.Dostajemy specjalny ubiorek ,ponieważ w restauracji tej jemy bez sztućców ,a nóż i widelec kelnerka rysuje nam na stole:)


 Chaikhana Samarkand

Rewelacyjna kuchnia Uzbecka.Przemiła obsługa ,duży wybór różnorodnych dań i ceny też bardzo korzystne.
Polecam zupę uzbecką z ryżem i warzywami oraz Samsę uzbecką z cukinia i ziemniakami.

Zupa uzbecka
Samsa uzbecka



We Lwowie na samym Rynku warto spróbować wiśniówki robione na miejscu . 
Pijana Wiśnia poleca kieliszeczek wiśnióweczki z wisienkami w środku. 



 Warte spróbowania jest również piwo własnej roboty w Teatrze Piwa-również na samym Rynku 




Nowy Jork

Byłam specyficznie nastawiona na wylot do Nowego Jorku no bo jak...wakacje ...i z miasta do miasta mam lecieć?Co to za wakacje?Poza tym nie miałam jeszcze wizy i wszystko wydawało mi się jakieś nie do zrobienia,za dużo załatwiania itp...ale mój chłopak,gdy wyszukał bilety za ok 700zl za osobę (w jedną stronę) to stwierdziłam,że OK!,lecimy!I tak się właśnie stało...nie miałam wizy,nie było żadnych konkretnych planów a bilet do NY już kupiony...no to co?No to załatwiamy dla mnie wizę ( bo chłopak już miał). Jak się okazało-wcale to nie było takie trudne,a sama rozmowa w konsulacie to tylko formalność.
Nasz lot miał miejsce pod koniec Maja 217 roku. Po przylocie do Nowego Jorku pogoda nie rozpieszczała,było chłodno i wilgotno.Dolecieliśmy w nocy więc od razu do mieszkania i spać. Następnego dnia przywitało nas Słońce więc od samego rana zwiedzaliśmy ile się dało. Fotki z opisem z wyjazdu-poniżej (oczywiście tylko kilka,bo ogólnie zrobiliśmy ich z ok tysiąc );)

Dumbo 

Brooklyn Bridge

Flatiron

Times Square

Grand Central Station

Central Park 

                                                                  Statue of Liberty

Ulica w dzielnicy Brooklyn w której mieszkaliśmy :)

World Trade Center





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Dom i Ogród , Blogger