Szczoteczka soniczna SOOCAS X3 Sonic Electric Toothbrush - WHITE OVAL

 Dzisiejszy mój post będzie dotyczył szczoteczki sonicznej :

SOOCAS X3 Sonic Electric Toothbrus.

 

Powiem szczerze,że nigdy wcześniej nie używałam tego typu szczoteczek,ponieważ nie przekonywała mnie ich dokładność w myciu itp,wolałam jednak tradycyjne. 

Na zakup szczoteczki elektrycznej ,czy w tym przypadku -sonicznej ,zmotywował mnie mój partner,który sam używa elektrycznej.

Wyszukaliśmy najlepszej opcji w internecie i trafiliśmy na stronę GearBest wraz z produktem w dobrej cenie i z dobrymi opiniami. Zamówiłam... i o to jest,piękna w swojej prostocie,wygodna w użyciu i bardzo dokładna. Przyszła do mnie po ok 2 tygodniach.Zapakowana w dużą kopertę bąbelkową,w środku również zapakowana bardzo starannie.

Zestaw zawiera:

-Szczoteczkę soniczną Xiaomi Soocas / Soocare X3

-Końcówkę do szczoteczki zapakowaną w próżniową folię 

-Podstawkę z wbudowaną ładowarkę z końcówką chińską

-Instrukcję skróconą po Chińsku.

Używanie tej szczoteczki nie jest skomplikowane,posiada ona cztery tryby mycia:

-podstawowy,

-ochronny (dla zębów),

-ochronny (dla dziąseł),

-wybielający-ten tryb dobrze używać wraz z pastą wybielającą.

Tryby zmienia się za pomocą jednego przycisku,dłuższe przytrzymanie tego przycisku wyłączy sprzęt i zapamięta go w ostatnio używanym trybie.

Jeśli chodzi o żywotność baterii to wytrzymuje ona 30 dni (gdy myjemy zęby dwa razy dziennie po ok 2 minuty),ładowanie szczoteczki trwa ok 10 godzin . Szczoteczka ma też wbudowany bluetooth dzięki któremu można komunikować się z aplikacją Soocas.

Poniżej podaję link z możliwością zakupu,teraz szczoteczka kosztuje ok 150 zł.

https://www.gearbest.com/tooth-care/pp_616635.html?wid=&lkid=15074467

Czytaj więcej »

Zupa kalafiorowa

Dziś proponuję zupę -krem z kalafiora. Do przygotowania tej zupy nie trzeba wielu produktów ani dużo czasu,wystarczy kilka podstawowych warzyw oraz przypraw. Ugotowałam tę zupę na wywarze mięsnym-wykorzystałam wodę z parowaru,na którym gotowałam wcześniej polędwicę.

Składniki:
-jeden kalafior
-3 młode ziemniaki (większe)
-cebula
-2 marchewki

Grzanki:
-2 kromki chleba
-oliwa z oliwek
-czosnek

Cebulę pokroiłam w kosteczkę i zeszkliłam na patelni .Dodałam do wcześniej przygotowanego bulionu.

Kalafiora podzieliłam na mniejsze różyczki,ziemniaki i marchewki pokroiłam, i również wrzuciłam do bulionu.

Zupę gotowałam na niewielkim ogniu,gdy warzywa zmiękły zmiksowałam wszystko na gładki krem.

Na patelni rozgrzałam oliwę z posiekanym czosnkiem ,chleb pokroiłam w kosteczkę i chwilę podsmażyłam na oliwie .

 

Lubię bardzo koperek więc również dodałam go do mojej zupy :)

Czytaj więcej »

Spirulina czyli algi dla zdrowia i urody

Moja przygoda ze Spiruliną (i to,jak się o niej dowiedziałam) zaczęła się miesiąc temu,gdy w internecie zaczęłam sobie czytać o tym,jak modelki Victoria Secret's dbają o swoją cerę. W jednym z artykułów było właśnie o tym,że jedna z modelek codziennie zażywa Spirulinę...z ciekawości( bo zupelnie nie wiedziałam o co chodzi) zaczęłam szperać po różnych stronach i czytać bardziej szczegółowo na temat właśnie tej niesamowitej algi.

Spirulinę biorę póki co właśnie od miesiąca. Kupiłam ją w postaci tabletek (jest też w proszku ale z tabletki proszek mogę zrobić ,natomiast na odwrót niekoniecznie;)) w sklepie stacjonarnym we Wrocławiu .Za opakowanie 250 tabletek dałam ok 65zł.

Jeśli chodzi o dawkowanie to zaczęłam od 3 tabletek dziennie,teraz już biorę 6 (zalecana ilość to właśnie 6 dziennie). Zawsze po posiłku połykam dwie naraz.Wolałam kupić w postaci tabletek,ponieważ jak dla mnie lepiej się je zażywa niż te w proszku.

 

A czy po miesiącu odczułam już jakieś efekty? Mogę powiedzieć tyle,że czuję się mniej zmęczona (wstaję codziennie ok 5 rano i w ciągu dnia nie czuję tak dużego zmęczenia jak jeszcze kilka miesięcy temu), moja skóra również się poprawiła,nie jest sucha...np gdy już są bardzo niskie temperatury ,tak jak teraz w Grudniu, często skóra na ciele (szczególnie na dłoniach,między palcami i na nadgarstkach) bardzo mi pękała,robiły się brzydkie,czerwone plamy...w tym momencie tego nie mam.

Spirulina ma bardzo dużo zalet.Zawiera w sobie ważne dla zdrowia witaminy,które wspomagają np kontrolę wagi,korzystnie wpływa na poziom cukru we krwi,a aminokwasy w niej zawarte korzystnie wpływają na system nerwowy oraz komórki w naszym mózgu.

Raz w tygodniu robię sobie również maseczkę ze Spiruliny po której moja cera od razu jest oczyszczona ,gładka i bez podrażnień.

Czytaj więcej »

Kreatywny weekend:)

Tak,ten weekend należy do udanych:) Już od piątku miałam zajęcia z mistrzami florystyki - Zygmuntem Sieradzanem oraz Piotrem Sekundą. Muszę przyznać,że jest to niesamowity duet,który nie dość,że wykonuje wspaniałe kompozycje to na dodatek świetnie wykłada i w przejrzysty sposób przekazuje swoją wiedzę zupełnie początkującym osobom! 

W piątek z panem Zygmuntem wykonywałyśmy "Glamelię"-bukiet z samych płatków kwiatów lub też z samych liści (na zdjęciu bukiet z Salalu). Praca była żmudna i długa ale opłacało się dla niesamowitego efektu! 

bukiet z liści Salalu

bukiet z Frezji

 

Dziś natomiast zrobiłyśmy cudne bukiety ślubne z wykorzystaniem drutu aluminiowego (na zdjęciu bukiet z Frezji)! Pracę nadzorował Piotr Sekunda.

Czytaj więcej »

Dni Urody i Spa...

Dziś pogoda we Wrocławiu niestety nie jest tak piękna, jak jakieś dwa dni temu...i dlatego też wyruszyłam na Dni Urody i SPA do Hali Stulecia. Na targach można było zakupić ulubione kosmetyki w niższych cenach,wypróbować te mniej znane oraz wziąć udział w kilku konkursach organizowanych przez wystawców.Mi najbardziej przypadły do gustu dwa stoiska: Stara Mydlarnia oraz Party Lite.

Po wyjściu z Hali zobaczyłam niesamowite,stare samochody,które zrobiły naprawdę mega wrażenie:) Nie miały nic wspólnego z targami ale od razu przystąpiłam do robienia fotek( szkoda,że tylko telefonem). 

Czytaj więcej »